I kolejne dwie produkcje obejrzane. Dużo o nich pisać nie będę, bo to nie blog o recenzjach, ale mnie osobiście filmy się podobały. Bombay Talkies, mimo, że forma inna niż dotychczas oglądałam, to i tak przypadł to gustu. Natomiast Heroes, to film, który mnie zachwycił. Bywały nawet momenty, gdzie płakałam. Cieszę się, że powstają takie filmy, bo warto poświęcić im czas.
Nie spodziewałam się, że tak szybko coś napiszę i dla was robię, ale z powodu braku zajęć, poświęciłam się obejrzeniu i stworzeniu czegoś.
W jeden weekend: trzy indyjskie produkcje? To chyba mój rekord ! Ale coś ostatnio mnie wzięło na oglądanie takich, to oglądam (bo uwielbiam).
Do zobaczenia !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz