Nie wiem jak wy, ale ja od razu zauważyłam chemię między Arjunem a Shraddhą. Ich ostatnia sesja dla Filmfare, a już zdecydowanie klip do śpiewanej przez Shraddhę piosenki Phir Bhi Tumko Chaahungi tylko utwierdziły mnie w tym, że tworzą ładną parę. 💕
(kliknij, aby powiększyć) |
Klip bardziej mi się podoba! *-* Ale oczywiście piosenka nie jest zła. Shraddha zaśpiewała ją ślicznie :) Ale nic nie przebije dwóch wersji Arijita 💕 Nawet nie ma co porównywać :P
OdpowiedzUsuńSesja wypadła fantastycznie *-*
Gify piękne :)
A sygnaturki zachwycające! *-* Napatrzeć się nie mogę! :)
UsuńArijit swoimi wykonaniem Phir Bhi Tumko Chaahunga wygrał wszystko <3 Ale wersja Shraddhy również śliczna, to prawda. :)
UsuńPiękne prace <3
OdpowiedzUsuńShraddha i Arjun wyglądają razem super, też mi się wydaje, że jest między nimi chemia. Ostatecznie ocenię w filmie ;D
Zdecydowanie ostateczny werdykt będzie po filmie :D Ale nawet w trakcie promocji można tę chemię zauważyć. Widać, że świetnie czują się w swoim towarzystwie. :) Ogólnie chyba każdy czuje się dobrze przy Arjunie, jest mega zabawny :D
UsuńWyglądają razem uroczo, nie mogę się doczekać aż zobaczę cały film *-*
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą piosenkę zarówno w wersji Arjita i Shraddhy :)
Słuchając wcześniej urywku z koncertu byłam średnio przekonana, ale teraz w kółko gości w moich głośnikach :D
Klip jest cudowny. Kiedy zauważyłam łzę u Shraddhy płakałam z nią już do końca, a nawet dłużej <3
Ahhh i z tego zachwytu nad piosenką zapomniałam dodać, że prace są przepiękne *-* <3
UsuńI ja się wzruszyłam przy klipie :o Shraddha swoim wykonaniem wyraziła tyle emocji, że nie mogłam się powstrzymać. Nie mogę się już doczekać seansu z filmem <3
UsuńPo wspaniałej wersji Arjita, do wersji Shraddhy musiałam się jednak przekonać. Na początku średnio mi się spodobała, ale z każdym przesłuchaniem podoba mi się coraz bardziej. A klip jest cudowny *_*
OdpowiedzUsuńŚliczne prace :)
Arijita nic nie przebije, jednak i wersja Shraddhy z czasem wpada w ucho. Mi bardzo szybko się spodobała :) W sumie już podczas koncertu, ale jak wyszła wersja audio to musiałam dwa razy posłuchać, żeby się do końca przekonać :)
UsuńPiękny duet! Piosenka zrobiła na mnie wrażenie w obu wersjach, jednak przyznam się, że słuchając wersji Shraddhy się popłakałam. Serio, sama byłam zaskoczona. Klip przepiękny! <3 Prace również! <3
OdpowiedzUsuńTo witaj w klubie tych co się wzruszyli! Nie dość, że piękny wokal, to i chwytający za serce klip <3
UsuńHej! Po pierwsze przepraszam, że komentuję dopiero teraz, ale byłam w rozjazdach, gdzie nie było dobrego neta...
OdpowiedzUsuńPo drugie, świetne sygnaturki! Podoba mi się sesja Arjuna i Shraddhy. :) Jestem ciekawa ich chemii na ekranie. ;)
Po trzecie, świetne gify! ;) Choć może piosenka ani w wersji Arijita, ani w wersji Shraddhy mnie nie przekonuje... Ta druga nawet nieco słabsza. :/
Nic nie szkodzi. :)
UsuńI ja jestem ciekawa jak wypadną na ekranie, bo jak na razie to iskrzy, oj iskrzy!
Może kiedyś jednak piosenki przekonają cię do siebie :)
Wreszcie złapałam chwilę oddechu, żeby do Ciebie wpaść i pozachwycać się pięknymi grafikami! I jak zwykle się nie zawiodłam - świetne prace! ;)
OdpowiedzUsuńMignęła mi gdzieś na Twitterze ta sesja i jestem nią zachwycona - faktycznie, między Arjunem i Shraddhą jest niesamowita chemia i nie mogę się doczekać, aż skończy się ten młyn związany ze studiami, bo chcę już obejrzeć ten film. ;)
Miło mi to słyszeć! :)
UsuńChemia z pewnością między nimi jest. Mam nadzieję, że film ci się spodoba, choć wiele osób twierdzi, że się zawiodło. Mi tam się film podobał, wiedziałam czego oczekiwać. Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii, więc czekam z niecierpliwością. Także, życzę powodzenia na studiach, ale niech się szybko kończą :D